![]() |
Ta strona to zalążek artykułu. Jeśli możesz, rozbuduj go. Wywiad będzie wdzięczny. |
Dengothaag to miecz Reagwyra. Dengothaag oznacza Pożeracz Mroku.
Miecz z takim imieniem musiał należeć do boga, żaden zwykły szermierz nie nazwałby tak swojej broni.
Miecz, a raczej dwie trzecie Miecza, bo zgodnie z legendą złamał się, gdy został wbity w paszczę mitycznej bestii, był najważniejszą relikwią w Ponkee-Laa. Co najmniej trzy inne miasta zapewniały, że to właśnie one posiadają Dengothaag.
Miecz ze świątyni w Ponkee-Laa wygląda na prawdziwy - ze względu na monstrualny rozmiar człowiek nie byłby w stanie nim władać.
Miecz Reagwyra, wykuty przez niego z serca upadłej gwiazdy, został zahartowany w krwi Leaffary i po trzykroć przeklęty przez sługi Niechcianych. Kapłani Pana Bitew wierzą, że nadejdzie dzień, gdy bóg znów będzie potrzebował Miecza, a Ostrze zostanie przekute na nowo, i to tak, że żadna siła już go nie złamie.
Dengothaag to cząstka boga wojny i brama do jego duszy. Pojawił się, zanim Reagwyr po raz pierwszy osobiście zawitał na świecie. Jego awenderi łączyli się z Panem Bitew właśnie przez niego. Przez nacięcie na dłoni i wtarcie krwi w rękojeść.

Pożeracz Mroku
Dengothaag jest samodzielnym źródłem Mocy. Jest to ewenement w skali światowej - nigdy nie słyszano, by przedmiot taki jak Miecz był samodzielnym źródłem (jest za mały, mimo swych rozmiarów). Nie można określić stałego aspektu Mocy z niego wypływającej, bo on się zmienia, ma różne odcienie, raz to jest Życie, innym razem Głaz, Płomień, Drewno czy Liść, a nawet Sopel, choć Reagwyr nie przepada za aspektami związanymi z zimnem. Każdy z nich, odpowiednio użyty, może uzdrawiać, choć nie wszystkie dolegliwości. W ciągu ostatnich lat w Mieczu wyczuwało się ponad czterdzieści aspektów.
Broń w ogniu bitew "śpiewała pieśń nadziei", a jej światło porażało stwory Niechcianych.
Według starej legendy, zrozpaczony po śmierci córki bóg wrzucił złamany Miecz do morza.
Uwaga! W dalszej części artykułu znajdują się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. Uciekaj.
Pożeracz Mroku stanowił bramę pomiędzy królestwem Reagwyra a światem ludzi. Rytuał przejścia został zapomniany w czasie Wojen Bogów. Bóg bądź jego awenderi Bitewna Pięść uwięziony (?) w mieczu uwolnił się w momencie potarcia skrawioną dłonią o klingę.
Miecz, stanowiący boski byt, został wypaczony, gdy zaczął pochłaniać kolejne ofiary. Wcześniej nie miał własnej świadomości (był drzwiami), jedyne co robił, to przekazywanie duszy do królestwa boga wojny. Taki był warunek - śmierć od ostrza. Przez lata, gdy kapłani z Ponkee-Laa przykuwali kolejne ofiary do czarnego ostrza, miecz próbował przesyłać dusze do królestwa Reagwyra, a moc uzdrawiająca pojawiła się jako skutek uboczny. Mrok odciął kontakt z królestwem Pana Bitew, dlatego miecz nie mógł przesyłać dusz do boskiej domeny.
Pamięć wszystkich słów. Opowieści z meekhańskiego pogranicza[]
Altsin daje się złapać w świątyni Reagwyra i zostaje przykuty do Pożeracza Mroku.