|
UWAGA!
Spoilery z 5. tomu Każde Martwe Marzenie! |
Drzewo Świata (wizja fanowska).
Drzewo Świata to połączenie wszystkich możliwych linii czasowych, jakie mogły mieć miejsce w świecie Meekhanu.
Istota[]
Każda możliwa decyzja i czyn, który drastycznie wpływał na zmianę dziejów i potęg kierujących światem, były niczym odnoga od pnia lub gałęzi Drzewa. Dotyczyło to jednak raczej tych sytuacji, gdzie odmieniało się samo oblicze świata, a nie wielkich wojen itp. Podjęcie decyzji o wychowaniu kogoś, kto zapoczątkował nową religię miało czasem większe znaczenie niż upadek imperiów. Dlatego poszczególne gałęzie były bardzo zróżnicowane i ludzkość w nich żyjąca wykształciła różne umiejętności i cechy przystosowawcze.
Zniszczenie i ucieczka rozbitków[]
Przed wybuchem Wojen Bogów poszczególne linie czasowe spokojnie rozwijały się, tworząc różnorodne cywilizacje i odmiany ludzi oraz istot będących ich potomkami. Jednak w pewnym momencie doszło do katastrofy, która rozcięła rzeczywistość i skazała praktycznie całą przyszłość na zagładę. Jednak ludzkość nie poddała się i w swojej różnorodności stanęła do walki o przetrwanie. Części rozbitków udało się wrócić do przeszłości, gdzie natrafili na nowy odrost powstały po tragedii i osiedlili się tam za zgodą miejscowych bogów i ludzi. Zaczęli zakładać miasta i żyć w nowym, innym świecie.
Początek Wojen Bogów[]
Rozbitkowie, mimo dość gościnnego przyjęcia, dostrzegli, że nowa gałąź znacznie różni się od reszty już nie istniejących i zaczęli podejrzewać miejscowych o wywołanie kataklizmu, który pozbawił ich światy istnienia. Podejrzenia, niechęć i różne machinacje doprowadziły do podstępnego ataku i próby zniszczenia gospodarzy. Warto zaznaczyć tutaj, że nie była to jednomyślna decyzja i część uchodźców była jej przeciwna. Wojna wybuchła i nic jej nie mogło powstrzymać. Konflikt mógł zakończyć się zniszczeniem ostatniej żywej gałęzi jaka pozostała i ostatecznym końcem świata, dla którego świat Meekhanu jest ostatnią możliwą do zaistnienia linią czasową w obecnej chwili.