Yatech d'Kllean - to czwarte dziecko i drugi syn Meekhanki Entoel-lea-Akos i Dareha d'Kllean, z plemienia d'yahirrów. Członek ludu Issaram, posiada żyjącą siostrę Deanę oraz poległego w walce brata Verneana i nieżyjącą bezimienną siostrę. Jest jedną z głównych postaci "Opowieści z meekhańskiego pogranicza".
Yatech d'Kllean | |
---|---|
![]() Yatech | |
Wiek | około 20 lat |
Pochodzenie | Pół-Mekhańczyk, pół-Issaram
Południe Meekhanu |
Kultura | Issaram |
Zajęcie | Wojownik |
Przynależność | Kanayoness
Afraagra (poprzednio) |
Rodzina | Entoel-lea-Akos (matka)
Dareh d'Kllean (ojciec) Deana d'Kllean (siostra) Vernean d'Kllean (brat) Vegrela d'Kllean (ciotka) Imrynn d'Kllean (wuj) |
Wygląd i charakter[]
Yatech jest młodym, dwudziestoletnim mężczyzną o szczupłym, wytrenowanym ciele, ciemnych włosach i szarych głęboko osadzonych oczach. Ma cienkie brwi. Jest wysoki i żylasty. Jego nos jest krzywy, ponieważ był trzykrotnie łamany. Policzek przecina mu blizna po walce.
Yatech to wytrenowany wojownik plemienia Issaram. W walce posługuje się yphirami i robi to z wielką wprawą. Jest wyjątkowo szybki, waleczny i potrafi w sekundę wejść w trans khaan's, który pozwala na walkę na poziomie niedostępnym dla wojowników spoza plemienia. W walce jest bardzo odważny i zaciekły. W rodzinnej afraagrze miał opinię jednego z najlepszych młodych wojowników.
Jako dziecko Yatech był wesołym, żywiołowym chłopcem. Lubił markować walki ze swoim rodzeństwem i kuzynostwem. Bardzo też pragnął szybko wykazać się w walce. Był bardzo wytrwały w trenowaniu z yphirami, co spowodowało szybki progres w jego nauczaniu.
W wieku siedemnastu lat Yatech często wdaje się w romanse i flirty, ma romantyczne usposobienie.
Yatech był bardzo religijny. Wierzył we wszystkie nauki religii Issaram. W późniejszej akcji Yatech przechodzi poważny kryzys tożsamości, który skutkuje odrzuceniem wiary w przekonania Issaram. Jego wychowanie jednak nadal mocno na niego wpływa.
Yatech jest mężczyzną skłonnym do melancholii. Emocjonalnie podchodzi do swojego życia, a kryzys religijny powoduje u niego myśli depresyjne i samobójcze. Jest człowiekiem, który potrzebuje wsparcia i przewodnictwa, nie lubi sam decydować o sobie i często pozostaje pod czyimś wpływem.
Jest też bardzo lojalny wobec tych, którym służy, a do zagadnień życia i śmierci ma poważne podejście. Troskliwie zajmuje się osobami ze swojego otoczenia, oraz tymi, na których mu zależy.
Historia[]
Uwaga! W dalszej części artykułu znajdują się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. Uciekaj.
Yatech urodził się w afraagrze na południowym pograniczu Imperium Meekhanu, tuż przy granicy z pustynią Travahen w plemieniu d'yahirrów. Był synem jednego z Issarów - Dareha d'Klleana oraz meekhańskiej szlachcianki Entoel-lea-Akos. Posiadał dwójkę żyjącego, starszego rodzeństwa - Deanę i Verneana. Wychowywała go ciotka Vegrela i wuj Imrynn, rodzina jego ojca.
Yatech od najmłodszych lat wykazywał duże zdolności w walce. W wieku siedmiu lat otrzymał swoje pierwsze miecze - yphiry. Niedługo później był na tyle sprawny w posługiwaniu się bronią, że rozbroił trzech starszych od siebie chłopców z wioski, oraz wykonał Pajęczy Taniec. Gdy miał trzynaście lat zabił pierwszego człowieka, przypłacając to blizną na policzku.
Ojciec Yatecha zmarł, gdy Yatech był bardzo mały. Nie znał też tożsamości swojej matki, aż do ósmego roku życia, gdy dowiedział się, że jest nią wioskowa ogalewa - dziwna baba, pracująca odkąd pamiętał przy żarnach w jednej z najgłębszych piwnic ich rodzinnego domu. Wtedy nawiązał z nią więź, bronił przed atakami dzieci z wioski. Gdy miał jedenaście lat matka zaczęła uczyć go meekhańskiego, jednak trzy lata później zmarła.
W wieku siedemnastu lat Yatech otrzymał kontrakt na ochronę karawany meekhańskiego kupca Aerina-ker-Noela. Za pozwoleniem naczelnika plemienia Seyraena opuścił wtedy wioskę na trzy lata.
Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe[]
Ponieważ kocham cię nad życie[]
Yatech przybywa do Gerawint wraz z karawaną Aerina-ker-Noela, bogatego kupca handlującego bydłem, przyprawami i drogimi kamieniami. Ich karawana jest spóźniona ze względu na atak bandytów. Żona kupca jest przerażona obecnością Yatecha, ponieważ nienawidzi Issarów. Okazuje się, że ćwierć wieku wcześniej Issarowie zabili jej rodzinę. Kobieta żąda, aby Yatech odszedł z ich domu, na co kupiec niechętnie się godzi. Nocą na dom kupca napadają bandyci wraz z czarownikiem. Yatech walczy jak oszalały w obronie rodziny ker-Noel. Ratuje syna Aerina, gdy czarownik pod postacią wielkiego potwora podnosi go i chce zranić. Yatech walczy z niesamowitą szybkością swoimi yphiram i odcina potworowi ramię, co powoduje przełamanie iluzji. Yatech zabija go, odcinając mu głowę. To sprawia że ludzie Aerina z łatwością opanowują pozostałych bandytów.
Po ataku Aerin jest zdziwiony jak świeżo i spokojnie wygląda issarski wojownik. Yatech pragnie natychmiast wyruszyć na polowanie za tymi bandytami, którzy uciekli przed śmiercią, jednak Aerin powstrzymuje go, prosząc, aby pozostał i bronił jego rodziny. Ku zaskoczeniu wszystkich o to samo prosi go Ellanda, która ze łzami w oczach dziękuje mu za uratowanie jej syna. Po chwili milczącej modlitwy Yatech zgadza się pozostać w domu kupca.

Yatech (wizja fanowska)
Rok po przyjęciu na służbę, Yatech jest już cenionym pracownikiem i traktowany jest prawie jak członek rodziny. Uczy Eratha posługiwania się mieczem, towarzyszy Aerinowi w negocjacjach, gdzie swoją milczącą obecnością podkreśla wysoki status społeczny kupca. Pewnego dnia do Gerawint przybywa bratanek Aerina Hergen-ker-Noel, młody oficer Pułku Lamparta meekhańskiej armii, która ćwierć wieku temu dokonała masakry na kilku issarskich plemionach. Hergen ma bardzo negatywny stosunek do Yatecha, prowokuje go i obraża. Yatech pragnie odejść bez zaogniania sytuacji, jednak, gdy się odwraca, młody oficer sięga do jego zawojów, aby je ściągnąć. Yatech reaguje natychmiast i powala Hergena. Gdy ten podrywa się, do jego szyi Yatech natychmiast przystawia miecze. Aerina ogarnia furia. Wie, co oznaczałoby ściągnięcie zawojów Issara - wszyscy mogliby umrzeć. Prosi jednak, aby Yatech schował miecze i nie krzywdził bratanka. Potem policzkuje młodego oficera z dwóch stron i nie zważa na jego groźby. Żołnierz natychmiast opuszcza dom wuja, a Yatech orientuje się, że chłopak został podburzony przez swojego dowódcę, aby ściągnąć ekchaar i zyskać sławę zabójcy Issara. Aerin z kolei uważa, że bratanek został wykorzystany przez dowódcę, który wcale nie liczył na to, że młodemu żołnierzowi uda się pokonać Issara. Liczył raczej na to, że Yatech wygra, ale będzie zmuszony zabić również Aerina, oraz każdego, kto przypadkiem zobaczyłby jego twarz. To wzbudziłoby poważne nastroje przeciwissarskie, na co Pułk Lamparta bardzo liczy. Yatech wydaje się wstrząśnięty sugestią swojego pracodawcy. Kiedy chce już odejść do swoich spraw, zaniepokojony całą sytuacją Aerin ostrożnie próbuje indagować Yatecha, co stałoby się, gdyby Hergenowi rzeczywiście udałoby się ściągnąć jego zasłonę. Yatech zrywa ją i okazuje się, że pod jedną nosi drugą, wewnętrzną. Aerin pozwala mu odejść, jednak cień niepokoju pozostaje w jego sercu.
Prócz obowiązków w domu, Yatech ochrania rodzinę ker-Noel, gdy ta uczestniczy w różnych rautach i balach u znajomej meekhańskiej szlachty. Yatech uważa, że takie przyjęcia są orgiami próżności i pychy. Mężczyźni często go zaczepiają i prowokują, jednak trzy spektakularne pojedynki, które skończyły się poniżeniem Meekhańczyków ograniczyły te próby. Z kolei wśród meekhańskich kobiet budzi sensację i zainteresowanie. Wojownik wdaje się w kilka romansów, ku milczącej aprobacie swojego pracodawcy, który interweniuje dopiero wtedy, gdy flirt Yatecha mógłby zaszkodzić jego interesom. Wśród kochanek Issara znajdują się także mężatki, co często kończy się wyzwaniem na pojedynek przez zdradzonego męża. Niektóre z kochanek proszą go także o pozbycie się kłopotliwego męskiego opiekuna, myśląc, że Yatech jest mordercą do wynajęcia. Yatecha irytują takie prośby i wydaje się coraz bardziej zmęczony tym, że kobiety traktują go jak egzotyczną zdobycz, a mężczyźni jak rywala lub wroga.
Po jednym z takich balów Yatech rozbiera się w swoim pokoju, gdy nagły ruch alarmuje go. Okazuje się, że w komnacie ukryła się szesnastoletnia córka Aerina, Isanell. Yatech jest na nią zły, gdyż mógł ją przypadkiem zranić. Dziewczyna ma na oczach przepaskę, a Yatech gratuluje jej przezorności. Dziewczyna wyznaje mu miłość, którą żywi do niego już od dwóch lat, odkąd pojawił się w domu jej ojca. Yatech jest bardziej ostrożny w wyrażeniu swoich uczuć, jednak wyraźnie jest zauroczony Isanell i wdaje się z nią w romans, który trwa pół roku.
Po pewnym czasie Yatech również zakochuje się w córce swojego pracodawcy i jest szczęśliwy, że ktoś trakuje go jak człowieka, a nie wroga lub zdobycz. Isanell jednak zadaje pytanie, którego Yatech bardzo się obawia - czy to prawda, że Issarowie mogą sprowadzać żony spoza plemienia? Yatech odpowiada, że tak, jednak pierwsze Prawo Harudiego nie może zostać złamane. Przypomina mu się przypadek jego matki - nie chce skazywać na to samo swojej ukochanej. Isanell jednak nie pozostawia mu wyboru i ściąga przepaskę, mimo że Yatech nie ma na sobie ekchaaru. Po upojnej nocy Yatech podejmuje bardzo trudną decyzję i jeszcze przed świtem wbija w Isanell swój sztylet. Potem ucieka z domu Aerina pozostawiając wszystko, co otrzymał od swojej drugiej rodziny.
Gdybym miała brata[]
Yatech wraca do swojej rodzinnej afraagry. Zgodnie ze zwyczajem, aby móc powrócić do swojej rodziny młody Issar wracający z północnych równin najpierw staje przed Radą Starszych, która ocenia jego postępki. W Radzie zasiada co najmniej jeden Wiedzący, który magicznie odkrywa kiedy ktoś kłamie. Następnie Yatech idzie prosto do swojej siostry. Deana zauważa zmiany w jego zachowaniu szczególnie, że Yatech odmawia zdjęcia ekchaaru, mimo że jest "wśród swoich". Dziewczyna zrzuca to na siłę przyzwyczajenia do noszenia zawoju, nabytą przez trzy lata życia poza plemieniem. Pyta go też pełna niepokoju czy Rada zaakceptowała jego powrót. Yatech odpowiada wtedy, że Rada nie dopatrzyła się najmniejszych uchybień w jego zachowaniu, ale wypowiada to przerażającym dla niej tonem głosu.

Yatech (wizja fanowska)
Gdy znajdują się w swoim rodzinnym domu Yatech dostrzega, że trzpień, na którym Vernean wieszał swoje miecze jest obwiązany czerwoną wstążką. Oznacza to, że osoba, do której należały miecze nie żyje. Yatech wyrzuca sobie, że nie pożegnał brata we właściwy sposób i dodaje obojetnym nijakim tonem, że z całego ich rodu zostały tylko dwie osoby: on i Deana. Gdy dziewczyna ostrożnie pyta go, co się stało na równinach Yatech głuchym tonem mówi, że spełnił obowiązek wobec rodu, a dusza nie doznała uszczerbku. Deana natychmiast domyśla się, że zabił kogoś, kto zobaczył jego twarz. Yatech bez słowa ściąga ekchaar - siostra jest przerażona tym, co widzi w jego oczach, jednak Yatech odmawia rozmowy na temat tego, co wydarzyło się na północy. Zamiast tego Yatech zadaje pytanie dlaczego jego siostra nie nosi ślubnego pasa. Deana odpowiada, że nikt nie położył pasa przed jej drzwiami (co oznacza oświadczyny) i postanowiła służyć plemieniu w inny sposób - zostanie wojowniczką. Przy jej pasie wiszą białe pochwy, co oznacza że jej poziom we władaniu orężem jest wyjątkowo wysoki. Stanową ostrzeżenie dla wrogów i powód do dumy dla rodu. Yatecg nie przyjmuje tych wyjaśnień - uważa, że Deana powinna już dawno być po ślubie i przysłużyć się plemieniu wydając na świat nowych Issaram. Drąży temat, aż w końcu siostra opowiada mu o konflikcie z Lenganą h'Lens, który spowodował, że jej pozycja w wiosce wśród młodych, gotowych do ożenku mężczyzn gwałtowanie spadła.
Yatech postanawia natychmiast rozwiązać tę palącą sprawę i mimo sprzeciwu siostry, udaje się do domostwa Lengany.